piątek, 1 czerwca 2012

Rozdział 17

Okazało się , że Adele to świetna kobieta. Wygląda na góra 35 lat .! Jest to bardzo rozrywkowa kobieta. Lubi się zabawić .! Czyli pić i szaleć. Dziewczyny się wygadały , że mam jutro 18 urodziny. Adele bardzo się ucieszyła z tego powodu i powiedziała , że trzeba wyprawić przyjęcie. Przez pół dnia omawialiśmy jutrzejszy dzień. Ciocia ( wszystkie ją tak nazywamy ) zabiera nas do swojego ''najlepszego '' klubu. Ponieważ znam bardzo mało ludzi w Londynie , nie będzie wynajmować całego klubu. I dobrze. Zdecydowałyśmy , że nie mamy odpowiednich sukienek na imprezę , więc idziemy do miasta. Zanim poszłyśmy wysłałam zaproszenia dla chłopaków. Napisałam , aby Niall wziął Daniell , A Louis Eleanor. Wiem , że będzie źle , ale bardzo chcę aby wszyscy byli ze mną w tym dniu. Pojechałyśmy do największej w mieście Galerii Handlowej .! Przejrzałyśmy wszystkie sklepy .! Każda z dziewczyn miały idealne sukienki. Tylko ja nie . Żadna nie była dla mnie odpowiednia. Wróciłyśmy wykończone do domu. Adele powiedziała , że ma dla mnie idealną sukienkę , ale pokaże mi ją dopiero jutro przed imprezą. Nie mogę się już doczekać .!

*   *   *

O 10 rano dziewczyny wparowały do mojego pokoju z tortem i zaczęły śpiewać 100 lat po Polsku .!
Poczułam się wtedy bardzo staro .! To już 18 .! BOŻE .! Pełnoletnia. Po chwili dołączyła do nas Adele , która oznajmiła , żebyśmy się pośpieszyły , bo zaraz jedziemy. Przeprowadzić metamorfozę. wtf .? że co .? 
Nie wiedziałam o co jej chodzi. Po wielkim urodzinowym śniadaniu przed domem czekała na nas limuzyna.
Pojechaliśmy do centrum. Okazało się , że Adele zabrała nas do salonu piękności gdzie spędziłyśmy cały dzień .! Robili ze mną wszystko.! Przez cały czas nie mogłam na siebie patrzeć w lustrze . Nie pozwalali mi. 
Gdy robili mi już fryzurę po chwili zobaczyłam już gotowe przyjaciółki. Nie mogłam uwierzyć , że to one .!Wyglądały bosko .! Po chwili Adele przyniosła mi sukienkę . Byłam ubrana w to  <3  . W końcu koniec.
Pozwolili mi spojrzeć w lustro .. moja reakcja  .. łałłł ... .! To byłam ja .?! Mogłabym stwierdzić , że jakaś obca dziewczyna jest po drugiej stronie lustra. Patrzyłam w lustro jakieś 10 minut . W końcu dziewczyny zabrały mnie do samochodu. Limuzyną pojechaliśmy pod ogromny klub. Przed budynkiem stało Full ludzi .!
Przed wejściem był położony czerwony dywan .! Adel jest cudowna .! Czułam się jak jakaś gwiazda .
Ludzie sądzili , że jesteśmy kimś ważnym , więc zaczęli krzyczeć i gwizdać. Z dziewczynami weszłyśmy do środka. Tsaa.. ten cały klub okazał się klubem ze striptizem .! Był ogromny. Wielki bar , DJ, scena gdzie w bieliźnie tańczyły kobiety . Mieliśmy zazerwowany stolik . Usiadłyśmy do stoliku i zaczęliśmy pić alkohol.
Po chwili Marlena wyciągnęła mnie na parkiet. Tańczyłyśmy jak szalone.Znowu przypominałyśmy trochę lesbijki .  Podeszło do nas jakiś dwóch gości i zaczęli z nami flirtować . Daliśmy im do zrozumienia , że nie jesteśmy Hetero . Podziałało .! Faceci odeszli . Tańczyłyśmy dalej śmiejąc się. Nagle ktoś objął mnie w tali i zaczął całować w szyje . Wkurzyłam się i nadepnęłam komuś na nogę moim ogromnym obcasem.
-Ałł .! - krzyknął znajomy mi głos. Odwróciłam się i ujrzałam mojego smutnego Hazze .
-Przepraszam skarbie .! - zaczęłam przepraszać - nie wiedziałam , że to ty . Boli .?
-troszkę. - powiedział po czym mnie pocałował . - teraz mniej .
-hoh.. jestem lekarstwem .? - zapytałam śmiejąc się. - więc wyleczę cię do końca. - pocałowałam go.
Po chwili doszła do nas reszta bandy i zaczęli składać mi życzenia i wręczać prezenty. O dziwo Lou i El także przyszli. Dla Marleny bardzo to się nie spodobało. Chodziła nabuzowana , a Zayn próbował ją uspokoić. Greta polubiła Eleanor. A Justyna .. ech .. udawała że dobrze się bawi. Starała się unikać Louisa, a ten bardzo chciał z nią porozmawiać. W takiej atmosferze spędziliśmy 3 godziny. Wszyscy sporo wypili , w tym i ja. Justyna i Marlena wypiły najwięcej. Tańczyłam z Niallem , gdy zauważyłam Justynę patrzącą na całujących się El i Lou . Nie wytrzymała. Rozpłakała się i pobiegła do łazienki. Pobiegłam za nią. Znalazłam ją w toalecie dla dziewczyn , siedzącą na podłodze . Podeszłam do niej i ją przytuliłam.
-dlaczego ja tak cholernie go kocham .? - zapytała rozpłakana.
-miłość bywa okrutna .. - odpowiedziałam szeptem .
-sądzisz , że dam radę się z niego wyleczyć .?
-na pewno. i będzie ci łatwiej ponieważ wracamy do Polski.
Usłyszałam , że ktoś wszedł do łazienki. Odwróciłam się i zobaczyłam Louisa.
-Magda, możesz nas zostawić .? - zapytał
-nie będę z tobą rozmawiać .! - krzyknęła Justyna.
-Magda .? - znów zapytał się mnie czy wyjdę , a ja potaknęłam i wstałam z ziemi.
-Louis odejdź .! - krzyczała Justyna.
-Nie - powiedział Louis i ją przytulił.
Justyna próbowała go odepchnąć , ale on nie dawał za wygraną . W końcu odpuściła , a ja wyszłam z łazienki. Czułam , że muszę się napić .! Podeszłam do baru i zamawiałam po kolei kieliszki. Po chwili dołączyła do mnie Marlena i też zaczęła pić. Po 30 minutach z łazienki wyszła Justyna i Louis. Oboje byli uśmiechnięci. Bardzo poprawiło mi to humor. Justyna do nas podbiegła z bananem na ryju.
-co się dzieje .? - zapytała Marlena
-rozmawiałam z Louisem . - powiedziała Justyna.
-i co ten palant ci powiedział .?
-wyjaśnił mi sytułację z Eleanor . Szczerze porozmawialiśmy i zostaliśmy przyjaciółmi.
-to wspaniale .! - krzyknęłam z radości .
Justyna i Marlena rozmawiały na temat Zayna , a ja powędrowałam do mojego kochanego.
Stał z Lou i El.
-Kocham cię - powiedział Louis do Eleanor .
-A mnie nie kochasz .? -oburzył się Harry . - zrywam z tobą .!
-Nie .! Harry kochanie ty moje .! Kocham cię najbardziej na świecie .! - zaczął wydzierać się Lou i przytulił się do Harrego .
-Larry Forever .! - krzyknęłam do chłopaków. Larry to połączenie Harry + Louis ( gdyby ktoś nie wiedział)
Eleanor poszła ze mną do baru na kolejne kieliszki. Byłam już pijana w trzy dupy. Zaczęła się przyglądać dziewczynom które tańczyły na scenie. Wyglądały bardzo seksownie. Zastanawiałam się czy ja też bym tak potrafiła . Zaczęła lecieć piosenka ``Soho Dolls - Stripper `` . Pomyślałam ,, a co mi tam ,, i poszłam .
Weszłam na scenę do tych dziewczyn i zaczęłam tańczyć. Te panienki mi pomogły . Seksownie zdjęłam sukienkę i seksi tańczyłam a tej bieliźnie .  Wszyscy ludzie zaczęli gwizdać i podeszli blisko sceny.
Czułam się trochę jak gwiazda porno. W tłumie zauważyłam moją grupkę ludzi. Wszyscy krzyczeli i gwizdali. Nawet Adele jak mnie zauważyła , zaczęła krzyczeć . Mój wzrok zatrzymał się na Harrym. Stał jak wryty i wpatrywał się we mnie jak w obrazem. W jego oczach zauważyłam pożądanie . Tańcząc patrzyłam się przez cały czas na niego . Piosenka się skończyła i zeszłam ze sceny . Emm.. dalej byłam w samej bieliźnie. Podbiegły do mnie dziewczyny i zaczęły gadać coś że byłam bardzo seksowna , jestem walnięta iwgl. Liam podał mi płaszcz i wszyscy zaczęliśmy się już zbierać . W końcu dochodziła już 04.30 w nocy , więc przydało by się już jechać. To były moje najlepsze urodziny w życiu .!
.................................................................................................................

`. Hej ludziska .! Bardzo przepraszam , że tak DŁUGO nie dodawałam rozdziału , ale brak weny i czasu ;/
Jestem w 3 gim , więc musze starać się o dobre oceny i składać papiery do szkoły . Dużo tego jest.
Dodatkowo rodzina z USA przyjechała . Masakra .! Dziękuję , że nadal ktoś wchodzi na mój blog ;*
SaXelia

2 komentarze:

  1. Po pierwsze, droga koleżanko, jakim cudem dziewczyny z Polski mają polskie imiona i angielskie nazwiska? Po drugie, jak ta Marlenka zabrała się z tymi pięcioma walizkami? Podobno ona jest szczupła piękna i powabna a nie jakiś goryl. Po trzecie, występujecie na rynku, że wasza dniówka to 200zł to już pominę, ale ćwiczycie na jakiejś hali gdzie macie super nagłośnienie, sprzęt i ludzi od tego.. Jestem dopiero przy drugim rozdziale, zaraz jeszcze coś dorzucę.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A, zapomniałem o tym, że, znaczy ja tam nie wiem jak ty rozmawiasz, ale nigdy nie słyszałem żeby ktoś do kogoś mówił: "papa, średnik gwiazdka".

    OdpowiedzUsuń