sobota, 9 czerwca 2012

Rozdział 21

Siedzieliśmy w małym klubie przed barem i oblewaliśmy nasz sukces .! Tak .! Justyna i Daniell też się dostały .! Justyna zaśpiewała piosenkę "Who Owns My Heart" - Miley Cyrus . Wyszło jej to świetnie. Jak to Marlena , nie stresowała się w cale . Jakby wiedziała , że i tak i tak się dostanie. Daniell tańczyła i także cudownie jej to wyszło. Eleanor jest zawodowo modelką, a w szkole pracuje. Pomaga nauczycielom w różnych rzeczach. Dzięki czemu może tam mieszkać. W pokojach jest świetnie. Pokój jest dwuosobowy. Mieszkam z jakąś obcą dziewczyną. Jeszcze jej nie widziałam , ale sądzę , że się dogadamy. Za to Marlena mieszka z Eleanor. Obie nie były za bardzo szczęśliwe tą wiadomością. Ale niestety. Pojechaliśmy po nasze rzeczy do cioci i przyjechaliśmy z powrotem. Położyliśmy nasze rzeczy do pokoi i od razu polecieliśmy do baru. Zajęcia zaczynają się dopiero za 2 dni , więc trochę wypić wolno. Przez cały wieczór śmiałam się z Zaynem.
Opowiadał mi różne historie. Kocham tego kolesia .! Nie wyobrażam sobie życia bez mojej paczki. Gdybym 
miała już do końca życia nie zobaczyć takiego przystojniaka Zayna, głodomora Nialla , zabawnego Louisa, daddy Liama i oczywiście mojego Loczka .! Zwariowałabym bez nich. Nagle podszedł do mnie trochę wcięty Liam i pociągnął za rękę na parkiet. Zaczęliśmy tańczyć .
-Tatuśku rządzisz .! - krzyknęłam , a on się zaśmiał. 
Po jakimś czasie zauważyłam , że do klubu zaczęli się zbierać ludzie z naszej szkoły. Nieźle się bawili.
Później tańczyłam z Daniell . Ta kobieta tańczy świetnie .! Ale nie dziwne. 
-można .? -zapytał jakiś chłopak za mną.
Gdy się odwróciłam ujrzałam tego fajnego chłopaka z castingu do którego machałam. 
-jasne - odpowiedziałam i zaczęliśmy tańczyć.
Piosenka się skończyła i podeszłam z nim do baru. 
-Jestem Max George - powiedział chłopak podając rękę.
-Magda Parker . - powiedziałam z uśmiechem.
-masz piękny głos 
-dziękuję . ja niestety ciebie nie słyszałam - powiedziałam pijąc kolejny kieliszek.
-śpiewam z moim zespołem . Dostaliśmy się - uśmiechnął się szeroko.
-gratulację .!
-czyli będziemy się widzieć częściej - popatrzył się na mnie. Poczułam , że robię się czerwona .
-na to wygląda. - miałam banana na ryju.
Rozmawialiśmy jakieś pół godziny po czym pożegnaliśmy się. Świetnie nam się rozmawiało. Max to super facet. Zaczęłam się rozglądać za moją paczką. Nagle znalazła mnie Marlena. 
-i jak tam Magda .? - zapytała.
-z czym .? 
-no z tym chłopakiem z którym gadałaś tyle czasu - poruszyła seksownie brwiami
-normalnie. fajny jest -powiedziałam
-tylko .? 
-kobieto , ja mam chłopaka .! 
-oj tam oj tam -powiedziała  - Harry was nie widział. a trochę zabawić sie trzeba.
-nie . To ty to lubisz , nie ja . - powiedziałam . - wiesz jak przy tym ranisz Zayna .! 
-o co ci chodzi .? -zdziwiła się. Pociągnęłam ją za rękę i wyprowadziłam z klubu.
-co twoim zdaniem łączy ciebie i Zayna.? -zapytałam.
-eee.. nic. - powiedziała wkurzona. - dlaczego wszyscy mówią mi , że jednak coś jest .?!
-bo jest .! Całowaliście się przed moimi urodzinami i w trakcie .! Marlena, Zayn się w tobie zakochał .!
-wiem o tym .! powiedział mi to .!
-i ciebie to nie rusza .?! - zaczęłam się wydzierać.
-co ma mnie ruszać , jeśli ja nic do niego nie czuje .! - do jej oczu napłynęły łzy. 
-ty coś czujesz , ale nie chcesz się do tego przyznać .! 
Marlena się odwróciła i poszła w stronę szkoły. Wkurzona wróciłam do klubu. Z daleka zauważyłam Zayna przytulającego jakąś dziewczynę .!
-Angelika .?! -krzyknęłam . 
Zayn i An odwrócili się w moją stronę. Panienka tylko uśmiechnęła się chytro i pomachała. 
Podbiegłam do tego idioty i odciągnęłam go na bok.
-co ty wyprawiasz .?! - zaczęłam się na niego wydzierać. Nie odpowiedział , tylko spojrzał w bok i zacisnął pięści. - chcesz , aby Marlena była zazdrosna .? 
-powiedziałem ci , że chce iść dalej .. ale nie potrafię .! Muszę w jakiś sposób ją zdobyć . - powiedział zdenerwowany.
-ale to sprawi , że będzie gorzej .! - powiedziałam , ale mnie słuchał. - dobra .! Róbcie co chcecie .! 
Wyszłam z klubu. Poszłam do szkoły . Dochodziła 19.30 ,a ja jeszcze musiałam się rozpakować. 
W szkole sporo ludzi. No nie dziwne . Oprócz pierwszych klas , jeszcze są drugie i trzecie. Czyli szkoła dosyć przepełniona. Gdy weszłam do pokoju zastałam jakąś dziewczynę. Aaa. to pewnie moja współlokatorka. 
-cześć -powiedziałam do dziewczyny. Miała blond włosy , długie nogi ii widać , że była plastikiem. -jestem ...
-Magda . wiem. Jestem Carolin. Nie lubię poznawać nowych ludzi , więc najlepiej nie rozmawiajmy ze sobą. Ja się rozpakowałam , więc teraz ty. Do zobaczenia. - powiedziała sprintem i wyszła.
-eee.. okeyyy... - powiedziałam gdy wyszła . - to było dziwne. 
Zaczęłam się rozpakowywać. Zajęło mi to godzinę. Po poukładaniu wszystkich rzeczy poszłam do łazienki się odświeżyć. Wzięłam prysznic , umyłam głowę. Ubrałam się w to . Lekko się pomalowałam , rozpuściłam włosy i wyszłam z pokoju. Poszłam się trochę rozejrzeć. Przechodziłam obok grupki nawet przystojnych chłopaków , którzy pijając mnie zagwizdali. Uśmiechnęłam się , po czym przez przypadek się z kimś zderzyłam. Upadłam na ziemię. To był Max .! Był w dzinsowych spodniach , ale bez koszulki .! 
-przepraszam .! nie zauważyłam cię - zaczęłam się śmiać.
-nic się nie stało. - powiedział z uśmiechem i podał mi rękę. 
-gdzie się wybierasz .? - zapytałam wstając.
-na siłownię . Jest ulicę z tąd. 
-to może byś się ubrał .? - zaśmiałam się.
-a co .? nie ładny widok .? - zapytał się 
-nie no.. znaczy .. jest na co popatrzeć - zmieszałam się. chłopak zaczął się śmiać. - emm.. ja muszę już lecieć - powiedziałam odwracając się i pomału iść. 
-do zobaczenia - powiedział z uśmiechem. 
-pa - i odeszłam. 

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń