poniedziałek, 16 lipca 2012

Rozdział 26 part 2

Wchodziłam właśnie do szpitala. Przez cały czas miałam wielki uśmiech na twarzy. Po dwóch tygodniach mój ukochany wreszcie będzie ze mną. Szłam przez korytarz i ciągle myślałam o tym , że będzie cały mój.
Uśmiech nie schodził mi z twarzy i coraz bardziej przyśpieszałam kroki. W końcu gdy dotarłam do sali zatrzymałam się przy drzwiach. Harry stał ubrany w swoje ciuchy i pakował rzeczy do torby. Kule miał oparte o łóżko . Jedną nogę miał w gipsie i ciągle musiał chodzić sztywno. Przez cały czas patrzyłam co robi.
-może ci pomóc .? - odezwałam się w końcu.
Harry odwrócił się i szeroko uśmiechną . Ten jego boski uśmiech .!
-hej - powiedział - nie dzięki. Już jestem spakowany. Chociaż .. możesz mi podać tamtą bluzę .? -wskazał na czarną bluzę która leżała na stoliku po drugiej stronie pokoju. Wzięłam ją do ręki i podałam Harremu.
Gdy ją ode mnie wzią , ja dalej ją trzymałam z cwaniackim uśmiechem. Pociągnął mocniej co spowodowało , że przy okazji przyciągnął mnie do siebie. Objął mnie w tali i schylił się , aby pocałować , ale ja powstrzymałam go kładąc palec na jego usta.
-niee - powiedziałam , a gdy zobaczyłam zdziwienie na jego twarzy dodałam. - zaraz wparują tu chłopcy , więc .. w domu .
Tak jak myślałam po 2 minutach wparowali chłopcy. Zabraliśmy manatki Hazzy i wyszliśmy z tego piekielnego szpitala. Harry przez cały czas miał uśmiech na twarzy. Wsiedliśmy już do samochodu i śmiejąc się pojechaliśmy do szkoły. Po jakiś 5 minutach śmiechu Liam spoważniał.
-słuchajcie.. - zaczął prowadząc samochód  - skoro jesteśmy w tej chwili razem i nikt nie ma możliwości uciec to zacznijmy może rozmowę.
-jaką rozmowę .? -zapytałam.
-aa właśnie.. mamy pewną prośbę lubb propozycję . Nie wiem jak to nazwać. - powiedział Lou.
-może ja powiem. - zaproponował Niall. - Mówiliśmy ci Harry , że bardzo spodobaliśmy się dla nauczycieli i chcieliby , abyśmy wystąpili w jakimś światowym konkursie i będziemy reprezentować naszą szkołę.
-no tak - powiedział Harry.
-gratulacje -powiedziałam z uśmiechem.
-taaa.. - mówił dalej Niall -okazało się , że The Wanted także się spodobali. Wykładowcy postanowili , że będziemy konkurować. Za miesiąc będzie występ w naszej szkole , który zadecyduje który zespół pojedzie na światowy konkurs.
-wiadomo , że te szczyle - zaczął mówić Zayn. - mają full kasy i mogą zatrudnić najlepszych fachowców , którzy im bez problemu pomogą wygrać. Na co nie możemy pozwolić. Zrobią wszystko ,żeby nas zniszczyć.! Więc musimy wiedzieć co oni knują.
-jak .? -zapytałam.
-przydałaby się osoba , która mogłaby do nich się podlizać i podpatrzeć co zamierzają zrobić. - powiedział Niall.
-znacie kogoś kto bardziej lubi nas od The Wanted i oni przy okazji lubią tę osobę .? - zapytał Harry.
I nagle wszyscy oprócz Harrego spojrzeli na mnie.
-coo .. oo nie .! - powiedziałam zaprzeczając.
-Magda .. jesteś jedyną osobą.! - powiedział Zayn. - Max tak klei się do ciebie , że to by była idealna okazja.
-coo ? -zapytał zdziwiony Harry. -dla tego frajera podoba się Magda .?
-a co z Marleną .? - zapytałam starając się nie odpowiadając dla Harrego.
-pytaliśmy ją , ale się nie zgodziła z powodu... Zayna. -powiedział Liam. Zayn w tej chwili podniósł głowę do góry w geście irytacji.
-i jak wy to sobie wyobrażacie .? -powiedział Harry. - Magda tak po prostu by do nich chodziła na próby iwgl .? przecież ona jest moją dziewczyną i oni dobrze to wiedzą. To są idioci , ale nie aż tacy , żeby tego nie wiedzieć.
Wszyscy nagle popatrzyli na siebie.
-i to kolejna sprawa.. - zaczął Louis. - moglibyście na ten krótki okres udawać , ze nie jesteście razem. Że Magda zerwała z tobą , że pokłóciła się z nami ... ehh .. i wtedy , aby zbliżyć się do chłopaków .. bajerowała by z Maxem ..
-COO?! - krzyknęłam naraz z Harrym.
- Nie ma mowy .! - powiedział mój chłopak. - przez miesiąc mam przechodzić korytarzem i udawać że Magda mnie nie obchodzi.. że mam ją gdzieś .? patrzeć jak migdali się z tym frajerem .? a gdy będzie noc to spotykać się z nią potajemnie i całować ją po tym szczylu .?! Nie ma mowy .! Nie mogę uwierzyć , że nawet o czymś takim pomyśleliście .! - krzyczał Harry. Złapałam go za rękę i zaczęłam uspokajać.
-mówiłem , że się nie zgodzi - powiedział Liam.
-próbować zawsze można - powiedział Zayn. - czyli musimy wymyślić coś innego...
Nastała cisza. Całą drogę nikt więcej się nie odzywał. Harry trzymał mnie ciągle za rękę i patrzył się na mnie.
Co chwile na niego zerkałam , ale nie mogłam długo patrzeć mi w oczy. Czułam się winna. Winna tego , że mu nie powiedziałam prawdy o wypadku .. o Maxsie. Dojechaliśmy do akademika. Harry przez cały czas obejmował mnie ramieniem. Lecz gdy szliśmy korytarzem co chwila ktoś nas zatrzymywał pytając o zdrowie Harrego. Przeprosiłam go i udałam się do pokoju. Była w nim moja współlokatorka.
Akurat malowała się w lustrze. Miała śliczną czarną sukienkę .
- wychodzę na dyskotękę i nie będzie mnie całą noc - powiedziała , gdy usiadłam na łóżko. - więc może spać z tobą twój chłoptaś. - powiedziała i wstała łapiąc torebkę. - do jutra
-miłej zabawy - powiedziałam, a ona wyszła.
Opadłam na łóżko , założyłam słuchawki na uszy i przy piosence "Lil Wayne - Mirror ft  Bruno Mars"  zasnęłam. Obudziło mnie smyranie po szyi.  Uśmiechnęłam się i nie otwierając oczu odwróciłam się do chłopaka. 
-kocham kiedy tak mnie budzisz - powiedziałam miło do Harrego.
-przyzwyczaj się . bo tak będzie bardzo często - powiedział schylając się.  Znów zatrzymałam go gestem ręki.
-co znowu .? -zapytał zirytowany .
-powiedź , że mnie kochasz - popatrzył na mnie i się zaśmiał.
-kocham cię - powiedział z uśmiechem.
-niee - powiedziałam z powagą. - powiedź to poważnie i z serca .
Harry zauważył , że jestem czymś zmartwiona , więc spoważniał i pogłaskał mnie po policzku.
-Magda .. kocham cię. Te 2 tygodnie w szpitalu dały mi do myślenia , że nie dałbym rady bez ciebie żyć.  Nie ważne co by się stało i tak będziemy razem - powiedział patrząc mi w oczy. Z oczu spływały mi łzy.
-obojętnie co by się stało .? - zapytałam opanowując swój płacz.
-obojętnie . Nigdy z ciebie nie zrezygnuję . - po tych słowach nie wytrzymałam i przyciągnęłam go do siebie.
Całowaliśmy się długo i namiętnie. Nawet nie zauważyłam kiedy nasze ciuchy trafiły na podłogę. Był pewien problem , ponieważ Harry miał gips na nodze, więc górowałam nad nim. Jemu i mi bardzo się to podobało.
Jak ja bardzo za tym tęskniłam .!
Gdy się obudziłam leżałam naga w łóżku. Harry leżał obok mnie i obejmował mnie ramieniem. Pocałowałam go w policzek , pomału zdjęłam jego rękę z siebie i po cichu wstałam z łóżka. Ubrałam się , ogarnęłam i wyszłam z pokoju. Na korytarzu było głośno. Niedziela i tyle ludzi .? - pomyślałam. Poszłam się rozejrzeć.
Idąc korytarzem usłyszałam muzykę. Podeszłam bliżej i zobaczyłam , że mnóstwo ludzi gromadzi się dookoła . Przepchałam się przez ludzi i zobaczyłam tańczącą grupę. Pokazywali co umieją. Jedną z tych osób była Ddaniell. Szło jej świetnie .! Wszyscy dookoła krzyczeli i gwizdali. Rozejrzałam się i zobaczyłam Liama wpatrującego się w Dan. Uu.. czy coś się szykuje .? Obok Daddy stał Zayn wpatrzony (jak zwykle ) w Marenę , która w tej chwili była obejmowana przez Sive.  Zachciało mi się rzygać.Występ tancerzy się skończył i wszyscy bili prawo. Pomachałam do Zayna i kazałam mu patrzeć na to co zrobię. Podeszłam do przyjaciółki i pociągnęłam ją za rękę. Dziewczyna nie wiedziała o co chodzi i była zła , że odciągnęłam ją od jej .. chłoptasia. Ustawiłam ją obok siebie i podeszłam do chłopaka z gitarą. Szepnęłam mu coś do ucha , a on się uśmiechnął i zaczął grać. One Direction załapało o jaką pisoenkę mi chodzi.To była ich własna piosenka "Na na na "   Liam wyszedł do nas na środek i zaczął śpiewać. Potem dołączył Niall , Zayn i Louis. Kwestię Harrego czyli refren śpiewałam ja z Marleną.  Ludzie zaczęli jeszcze bardziej gwizdać i krzyczeć. Bawili się razem z nami. Zayn objął ramieniem moją przyjaciółkę , która nie miała nic przeciwko. Co mnie  bardzo zdziwiło. Spojrzałam na TW , którzy gotowali się ze złości. Tylko Max stał z cwaniackim uśmiechem.  
Piosenka się skończyła , ale bawiliśmy się dalej. Co chwilę ktoś inny śpiewał , a inni tańczyli. W pewnej chwili podeszli do mnie Louis i Niall. Obmyśliliśmy pewien plan. Niall podszedł do Zayna i pociągnął go w stronę jednego z małych sal. Ja zrobiłam to samo , ale chwile później z Marleną. Nie wiedziała o co chodzi. Aż w końcu doszliśmy do chłopaków z sali.
-co się dzieje .? -zapytał zdziwiony Zayn.
-więc... -powiedział Niall podchodząc do drzwi , ja robiłam to samo. Nagle wybiegliśmy z sali i zamknęliśmy drzwi na klucz który przyniósł Lou.
-wypuście nas idioci .! - krzyczała Marlena waląc w drzwi.
-nie ma mowy - krzyknął Louis. - wypuścimy was dopiero gdy się dogadacie .!
-czyli zostaniemy tu na zawsze .! - krzyknął Zayn.
-bywa - powiedział Niall
-Horan wypuść nas , bo inaczej nie dożyjesz końca Dnia .! - groziła mu Marlena.
-niestety Marlena , ale mamy dość waszej głupiej złość między sobą.! -powiedziałam .
Jeszcze coś do nas krzyczeli , ale odeszliśmy od nich. Chłopcy poszli do dziewczyn , a ja udałam się do swojego pokoju , zobaczyć czy mój chłopak się obudził. Gdy dotarłam i otworzyłam drzwi zastałam Harrego siedzącego na łóżku z opartą głową w dłoniach. Zaśmiałam się i wtedy podniósł głowę.
-jak się spało .? - zapytałam z uśmiechem.
Zero odpowiedzi. Patrzył na mnie z wielką złością. Na początku wystraszyłam się , ale coś mi w głowie świtało. Domyśliłam się o co chodzi i uśmiech znikł mi z twarzy. W końcu Harry się odezwał.
-przypomniałem sobie ...

.....................................................................................................
Hej Laksi ^^ I jak się podoba opowiadanie .? Teraz trochę się namiesza , w życiu.. no każdym.
Prosiłabym was o komentarze pod rozdziałami . Takie fajne komentarze napisaliście mi w rozdziale 25 , że aż miło się zrobiło. Od razu zaczęłam pisać kolejne rozdziały. Kolejny rozdział .. hmm.. gdy zobaczę przynajmniej 5 komentarzy pod tym rozdziałem <3

5 komentarzy:

  1. Rozdział mi się podoba strasznie podoba. <3
    Czekam na następny. :D
    Zapraszam do mnie :http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział , ciekawe co Harry zrobi : o
    Z niecierpliwością czekam na NN :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh God <3 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Ja chcę ciąg dalszy ..
    On musiał to sobie przypomnieć .? ;//
    W ciemno oni zerwią , Zayn i Marlena będą razem i MAgda zrealizuje ten plan i za miesiąc jak będzie konkurs i 1d wygra wrócą do siebie ;p :)
    N E X T !!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba <3!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawaj kolejny rozdział tak się wczułam, że przestać czytać bym nie musiała jak by się nie kończył najlepszy blog o 1D jaki czytałam masz talent gratulacje dawaj następny ! <3

    OdpowiedzUsuń