środa, 19 września 2012

Rozdział 40

Siedziałam w samolocie , a obok mnie Zayn. Zaraz mieliśmy lądować w Londynie. Moja mama bardzo polubiła Bad Boya. Nie chciała go wypuścić z domu. Jechaliśmy już taxi. Serce biło mi coraz szybciej. Przez cały czas się uśmiechałam. Byłam prze szczęśliwa , że wróciłam do Anglii.! Zobaczę w końcu moich ludzi. Ciekawe co by było gdyby Zayn nie przyleciał do Polski.
-co się tak szczerzysz .? - zapytał chłopak .
-ciesze się , że tu jestem - powiedziałam szczerząc się.
-też się ciesze - powiedział także uśmiechając się.
Weszliśmy do budynku. Normalnie chodzili ludzie. W tłumie zauważyłam Olivera.
-Aaaaaaaaa.! - wydarł się na całe gardło i podbiegł do mnie - Magda .!
-Oliver .! - też wrzasnęłam i uściskałam przyjaciela.
-Tęskniłem .! - powiedział słodko. - paluszek - powiedział i wystawił mały palec . Dałam swój i zacisnęłam. Ta.. to było nasze przywitanie .. po huja .? nie wiem.
-gdzie reszta .? -zapytał Zayn.
-w sali siedzą nudziarze i się dołują - powiedział z dziwną miną.
Zayn objął mnie ramieniem i poszliśmy dalej. Nie przeszkadzało mi to. Oboje wiedzieliśmy że to jest jako przyjaźń. Gdy weszliśmy do salonu wypatrzyłam 7 moich wariatów. Daniell zauważyła mnie pierwsza i zaczęła wrzeszczeć , a za nią reszta. Wszyscy się ze mną przywitali wrzeszcząc przy okazji , że byłam idiotką, oprócz Harrego. Stał zawstydzony przy kanapie patrząc na nas. Gdy byłam w końcu wolna podeszłam do niego i przytuliłam. Zaczął mnie mocno ściskać.
-tęskniłem - szepnął mi do ucha
-ja też - powiedziałam odsuwając się. Uśmiechnęłam się do niego i poszłam do reszty.
Pewnie myślał że pogadamy i tak dalej . Ale ja się nie dam tak łatwo xd
Pobawię się z nim. Idąc do nich odwróciłam głowę , żeby zobaczyć jego minę. Był trochę skołowany.
Haha .!

Dochodziła godzina 20.30 szykowałam się do wyjścia. Byłam ubrana w to , pomalowana i miałam wyprostowane włosy. Mieliśmy iść po prostu do klubu potańczyć. Miałam już wychodzić , ale ktoś zapukał do drzwi.
-proszę - powiedziałam.
-hej - powiedziała Marlena.
-oo hej . Ładnie wyglądasz - moja przyjaciółka była ubrana w to.
-ty także - była trochę zawstydzona. - przed wyjściem chce o czymś z tobą pogadać. Ale nie wiem ..
-mów . Jestem twoją przyjaciółką i możesz mi powiedzieć wszystko.
-bo.. -zarumieniła się - ja chyba kocham Zayn - wyrzuciła z siebie.
Zatkało mnie. Otworzyłam szeroko usta ze zdziwienia i nic nie powiedziałam.
-wiedziałam , że tak zareagujesz - powiedziała smutna. - pogodziliście się , jesteście razem a ja wale cos takiego.
-eem.. co .? -zdziwiłam się. - pogodziłam się z Zaynem , ale nie jesteśmy razem.
-jak to .?
-tak to. Przyjechał do Polski , bo nie miał jak się ze mną skontaktować. Rozstaliśmy się w przyjaźni , bo on dobrze wie że kocham Harrego. - wytłumaczyłam jej i się uśmiechnęłam. - naprawdę kochasz Zayna .?
-chyba zdałam sobie z tego sprawę , gdy zobaczyłam ciebie i Harrego. Byłam zdenerwowana że Zayn będzie cierpiał . Martwiłam się o niego.
-to cudownie .! - zaczęłam skakać ze szczęścia.
-eee chyba za bardzo nie czaje - powiedziała. -niedawno co zerwaliście.
-wiem. To prawda dalej kocham Zayna , ale będę bardzo szczęśliwa gdy byłby z tobą .! Nie byłabym wtedy winna że spotykam się z Harrym.
-no nie wiem. -powiedziała zmieszana. - ale i tak wątpie w to , że 1 po tym co mu zrobiłam i 2 niedawno zerwał z tobą to chciałby być ze mną.
-nie byłabym tego taka pewna. -uśmiechnęłam się. -chodz idziemy , bo pójdą bez nas.

Do klubu dotarliśmy w 30 minut. Jutro niedziela , więc mogliśmy się upić ile chcemy. Ja jednak nie miałam ochoty dużo pić. Po 4 kieliszkach przestałam. Zanim wszyscy się upili złapałam Louisa i Harrego za ręce i zaprowadziłam na zewnątrz.
-co tam mała .? -zapytał Louis.
-jest sprawa . Musimy jakoś spiknąć Zayna i Marlenę - po tych słowach oboje zrobili zdziwione miny.
-to ty nie jesteś z Zaynem .? -zapytał Harry. Popatrzyłam na niego i zrobiłam chytrą minę.
-nie, nie jestem - powiedziałam. Na twarzy Harrego zagościł czuły uśmiech. Starał się to ukryć , ale był za bardzo szczęśliwy.
-a w czym my mamy ci pomóc .? -zapytał Louis.
-musicie robisz wszystko , żeby np zostawali sami , teraz np tańczyli i takie tam - powiedziałam.
-wchodzę .! - krzyknął Louis i objął Harrego - będzie zabawa .!
-no jasne - powiedział patrząc na mnie.
-chodź Hazzuś -powiedział Louis - idziemy działać.
Weszliśmy do środka . Zauważyłam w jednym koncie Zayna gadającego z jakimiś dziewczynami.
Flirtował z nimi. Rozglądnęłam się czy aby Marleny tu nie ma. Niestety była. Tańczyła z Liamem.
Podeszłam do niej.
-idę rozszarpać te panienki z którymi flirtuje Zayn . Przyjdz zaraz do nas. - szepnęłam jej do ucha , a ta się zaśmiała.
Udałam się do Zayna.
-Malik .! - krzyknęłam .
Odwrócił się zdziwiony.
-Fryzura ci oklapła - powiedziałam , a ten przerażony chciał lecieć do łazienki , ale jedna idiotka go zatrzymała.
-wcale nie. Wyglądasz seksi - powiedziała blondynka. Spojrzałam na nią wściekła.
-to prawda jest seksi , ale ty nie , więc możesz spadać - powiedziałam do niej.
Blondynka zrobiła się czerwona na mordzie.
-Magda co ty .. -zaczął Zayn.
-a poza tym on ma dziewczynę - powiedziałam na spontana.
-co .?! - powiedziały naraz dziewczyny ii Zayn.
-no tak. Tam idzie -pokazałam na nadchodzącą Marlenę.
-frajer - powiedziała blondynka do Zayna i wszystkie odeszły.
-co to kurwa miało być Magda .! - zaczął się wydzierać Zayn. A ja się śmiałam.
Podeszła do nas Marlena .
-co się dzieje .? -zapytała.
-Magda spławiła 3 zajebiste panienki mówiąc , że jesteś moją dziewczyną - powiedział patrząc na mnie wściekły.
-oj jaki peszek - powiedziała sztucznie moja przyjaciółka , a ja się zaśmiałam i przybiłyśmy piątkę.
-o co tu chodzi .? -zapytał skołowany Zayn.
-o nic przystojniaku . Chodź tańczyć - powiedziała Marlena i łapiąc go za rękę ciągnęła na parkiet.
-dobra .. teraz to wszystko zależy od Marleny - powiedziałam do siebie.
Poczułam , że ktoś objął mnie z tyłu , podniósł i zakręcił.
-poradzą sobie . My też chodźmy zatańczyć - szepnął mi do ucha Harry. Uśmiechnęłam się i poszliśmy na parkiet.
DJ zapuścił piosenkę "Snoop Dogg- Smoke Weed Everyday"
Tańczyliśmy blisko siebie. Co chwile zerkałam na Zayna i Marlenę. Radzili sobie. Przypomniało mi się gdy pół roku temu tańczyli razem i pierwszy raz się pocałowali. On szalał wtedy na jej punkcie,a ona go spławiała. Mam nadzieje , że teraz nie będzie na odwrót. Z zamyśleń wyrwał mnie Harry jedną ręką łapiąc mój podbródek i kierując w swoją stronę.
-zostaw ich i zajmij się nami - powiedział. Uśmiechnęłam się trochę rumieniąc.
-nie licz na dużo chłoptasiu - szepnęłam mu do ucha, pocałowałam w policzek i odeszłam.

Następnego dnia wstałam o 11 rano. Ubrałam się i poszłam do stołówki na śniadanie. Miałam zajebisty humor. Przy jednym ze stolików siedział Zayn. Wzięłam jedzenie i poszłam do niego.
-co tam .?
-nie krzycz - prosił trzymając się za głowę i powoli konsumując jajecznice.
-nie krzyczę -powiedziałam szeptem. - kacyk męczy
-niestety - powiedział zaspany.
-wczoraj coś się działo .? -zapytałam uśmiechając się .
-ee.. nie . A co miało się dziać .? -zapytał.
-no .. widziałam jak ty z Marleną tańczyliście , więc pomyślałam , że może coś jest - powiedziałam z bananem na ryju.
-tylko tańczyliśmy , nic więcej - powiedział.
-serio .? tylko .? - zdziwiłam się. - aaa podoba ci się Marlena .?
-co to za przesłuchanie .? -zapytał zdziwiony, ale ja dalej nalegałam. - Marlena jest super , ale wyleczyłem się z niej.
-co .? tak szybko .?
-eee... przypominam , że dzięki tobie o niej zapomniałem. - powiedział .
-tak pamiętam - powiedziałam i walnęłam głową o stół. - a nie chciałbyś znowu się zakochać .?
-Magda .? o co ci chodzi .? - zażądał odpowiedzi. - wczoraj spławiłaś 3 piękne dziewczyny , a dzisiaj się pytasz czy chce się zakochać.?
-mi chodzi że się zakochać , ale w Marlenie - powiedziałam , a ten się zaksztusił. - dobra powiem prosto z mostu. Marlena wczoraj mi powiedziała , że cie kocha.
-że co .?! - wykrzyczał , a wszyscy w stołówce zaczęli się na nas gapić.
-daj jej szansę - poprosiłam.
-tyle czasu ona mnie spławiała . A kiedy w końcu się z niej wyleczyłem to się we mnie zakochuje .?! - był ostro skołowany.
Jak na złość do stolika usiadła nagle Marlena.
-hejka - przywitała się. - o czym plotkujecie .?
-o niczym - powiedziałam udając że nic nie ma.
-nie wierze ci Magda . -powiedział do mnie Zayn. - to nie możliwe.
-co jest nie możliwe .? -zapytała skołowana przyjaciółka.
-eee.. że żel Zayna stracił ważność - palnęłam szybko. - patrz na jego włosy.
-nie prawda - powiedziała przyglądając się dla chłopaka. - Zayn wygląda seksownie.
Zayn tak strasznie się zaksztusił ,że musiałam poklepać go w plecy.
-przepraszam -powiedział i wstał.
-powiedziałam coś nie tak .? -zapytała przyjaciółka.
-nieeee - powiedziałam i kontunuowałam jedzenie.

Dzisiaj wieczorem postanowiliśmy , że zrobimy maraton horrorów. Właśnie byłam w wyporzyczalni z Horanem i Liamem i wybieraliśmy filmy. Potem udaliśmy się do Tesco po jedzenie. Niall gdy tylko wszedł od razu rzucił się na jedzenie.
-jak tam ci się układa z Daniell .? -zapytałam Daddy.
-świetnie - powiedział z uśmiechem - nigdy nie poznałem tak cudownej dziewczyny jak ona.
-ciesze się
-a co z tobą i .. - przerwałam mu.
-Harrym .? Pracuje nad tym. - uśmiechnęłam się.
-chciałem powiedzieć Zaynem.
-a co ma być .?
-dwa dni temu rozstaliście się. Nie przeszkadza ci to że flirtuje już z innymi .? - zapytał.
-niee. Wyjaśniliśmy sobie wszystko. Jesteśmy przyjaciółmi i nawet chciałabym żeby kogoś znalazł , bo nie będę czuła się winna spotykając się z Hazzą.
-jak uważasz - powiedział.
Kupiliśmy wszystko i wróciliśmy do akademika. Wszyscy czekami już w salonie. Oczywiście zajęliśmy telewizor . Nie było jedynie Marleny. Usiadłam na kanapie obok Harrego. Zayn włączył film i usiadł na fotelu. Do salonu weszła Marlena. Nigdzie nie było miejsca , żeby usiadła. Jedyne miejsce było na kanapie obok Nialla który rozsiadł się z miską popcornu. Już robił miejsce gdy odezwał się Bad Boy.
-usiądź mi na kolana -powiedział Zayn. Zdziwiłam się strasznie jego propozycją tak samo jak Marlena.
-serio .? -zapytała niedowierzanie.
-jasne - uśmiechnął się i poklepał swoje kolana.
Marlena zrobiła to o co prosił. Usiadła mu na kolanach nogi zarzucając na oparcie fotela.
-jestem ciężka -powiedziała.
-wcale nie - powiedział Zayn - jesteś leciutka - pocałował ją w policzek.
Myślałam , że oczy wyjdą mi z orbit. Dzisiaj rano Zayn mi powiedział , że nic nie czuje do Marleny , a jeszcze tego samego dnia robi coś takiego. Film już się zaczął. Zamiast patrzeć na ekran patrzyłam na zakochańców. Zayn wtulał ją w siebie jak mógł. Słodko to wyglądało. Przypominały mi się chwile gdy ja na nim siedziałam. Czułam się wtedy wspaniale. Po ich minach widać było , że także im to się podoba.
-zazdrosna .? - szepnął mi do ucha Harry. Tak się wystraszyłam , że aż podskoczyłam.
-nie - powiedziałam. - jestem zadowolona , że Zayn i moja najlepsza przyjaciółka są szczęśliwi.
-jak uważasz -powiedział. - oglądamy dalej film .?
Pomachałam głową i wtuliłam się w Hazzę. Był trochę zaskoczony , ale po chwili objął mnie ramieniem.
Po 30 minutach oglądania chciało mi się spać. Wszyscy bali się filmu oprócz mnie. Nie było w nim nic ciekawego. Nudziło mi się strasznie. Cały czas bawiłam się ręką Harrego. W końcu się wkurzyłam i odkleiłam się od chłopaka. Nawet nie zauważył , bo był wpatrzony w telewizor. Usiadłam na kanapie oparłam się o oparcie kanapy a nogi położyłam na kolanach Hazzy. Dalej nic. Wzięłam głęboki wdech. Ale nuda .! Muszę jakoś ruszyć loczka. Zabawie się. Jedną rękę lekko położyłam na jego klasie i zaczęłam "jeździć" po jego koszulce. Nic go to nie ruszało, więc rozpięłam mu trzy guziki. Wszyscy byli zahipnotyzowani , więc nic nie zauważyli. Dalej nic nie robił , więc ręką pomału zjeżdżałam w dół.
Zagryzłam dolną wargę gdy dotarłam do pępka. Gdy jednym palcem prawie dojechałam do rozporka otknął się z hipnozy i spojrzał na mnie.
-no w końcu -powiedziałam cicho znudzona.
-nudzisz się .? -zapytał z uśmiechem.
-ten film jest beznadziejny. - dalej bawiłam się jego koszulą.
-mam propozycję na nudę - powiedział i chytrze się uśmiechnął , a ja zagryzłam wargę.
Nachylił się , ale przekręciłam głowę , że pocałował mnie w policzek.
-co jest .? -zapytał zdziwiony.
Pokręciłam głową. Znów się nachylił , ale tym razem zaczął mnie całować po szyi. Objęłam w szyi i oddałam mu się. Rękoma smyrał mnie po plecach i brzuchu. Ustami jechał coraz wyżej. Zatrzymałam go. Rękoma splotłam mu głowę i nakierowałam na mnie. Podniosłam się i przybliżyłam twarz do jego. Bardzo leciutko musnęłam jego usta i znów się odsunęłam.
-nie prowokuj mnie - powiedział.
-wracaj do oglądania tego głupiego filmu , którego wolałeś bardziej ode mnie. - powiedziałam udając obrażoną.
-Magda przepraszam.. - zaczął.
-spadaj - powiedziałam i wstałam.
Wyszłam z salonu i udałam się do pokoju.
-daje mu 10 minut - powiedziałam z uśmiechem gdy weszłam.
Weszłam na laptopa. Włączyłam muzę. Wykąpałam się. Minęły 2 godziny , a go dalej nie było.
Dlaczego nie przyszedł.? Nie zrozumiał iluzji .? Pf.. nawet gdyby uwierzył w mój FOH to i tak powinien przyjść i dalej "przepraszać".
-pies go jebał. - powiedziałam.
Spać mi się zachciało. Ubrałam się w samą bieliznę , bo było gorąco. Położyłam się do łóżka i zasnęłam.
Obudziłam się o 2 w nocy. Okazało się, że do łóżka wpakował się Harry. Bez słowa zaczął mnie całować.
-czemu nie przyszedłeś wcześniej .? -zapytałam zaspana.
-wszyscy by się zorientowali gdzie idę , więc zostałem do końca. - wytłumaczył się.
Czule go pocałowałam.
-tęskniłam - powiedziałam patrząc mu w oczy.
-kocham cię - powiedział.
-ja ciebie też
Znów zaczęliśmy się całować. Brakowało mi tego. Jego całego. Nie wiem co bym zrobiła gdyby nie on.
Ej .! Musisz teraz o tym myśleć .? Twój ukochany się rozebrał i wkłada ci rękę ... a ty rozkminiasz co my było gdyby .?! Zaczęła się zabawa... xd

.............................................................................................................................
Tadam .! Harry i Magda wrócili .! <3 To dobrze nie .?
Znów ledwo co się powstrzymałam , aby nie opisać ich współżycia .! Ale trudno ..
Szczerze to tak mogłabym skończyć te opowiadanie .? Co wy na to.?
To jest ostatni rozdział czy ma być więcej .? Wasz wybór.

6 komentarzy:

  1. W końcu!! Doczekałam się:)
    Najlepsza akcja .. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Maaają być jeszce rozdziały to jest zarąbiste;** Kocham toooooo:**

    OdpowiedzUsuń
  3. ma być więcej <33 A co do tego , dużo osób opisuje sex , więc ty też byś mogła ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatatni ostatni .??!! pogieło pisz dalej ..;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Więceej, dziewczynoo ja żyje tym blogiem ♥ ♥ Kochaam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisz dalej Ja NIE chce końca to jest genialne a cb to ja po porostu KOCHAM <3

    OdpowiedzUsuń